Archiwum 01 lutego 2006


Naoku
Autor: canis
01 lutego 2006, 19:59

1 luty. Na wstępie to chcę podziękować Faustowi za napisanie w temacie nagłówka "1 lutego", bo po tym sie zorientowałem że nowy miesiac jest i bilety miesięczne nowe wsadzilem i podpisałem. Przynajmniej mandatu nie dostanę, bo straciłem poczucie dni kalendarzowych. Dzis wstałem po 11. Fajnie było spać, choć ściśniety byłem bo po bikach moich spały psy. Bylem na dzis umowiony z kolega, ale przełożył spotkanie bo miał nagłą zmianę planu. Więc zostałem w domku. Oczywiście nie leniuchowałem. Uczę się dziś. Aczkolwiek miałem ochotę gdzieś wyjść z kimś. Wracając do znajomości. Też wolę kontakty na żywo, ale czasami jest tonie możliwe i zostaje gg i maile, ewentualnie rozmowa telefoniczna. Bracki zrobił obiad, żeberka i ziemniaki - niezbyt zdrowe. Ja głupi popiłem obiad sokiem grejfrutowym sfermentowanym (może 1 kielonek wypiłem tego soku). Rozbolał mnie brzuch, nadal boli. Ale aby siebie dobić zrobiłem kawę. Nieźle co. Wstawiłem na ogień jedzenie dla psów. Piszę na GG i piszę notkę. Sam nie wiem o czym napisać. Nikodem nie odpisał na maila, a z Michałkiem chyba dziś nie poklikam. Postanowiłem o 22 wyłączyć gaducha i pouczyć się. Jutro zaliczenie mam. Zreszta jutro bieganina mnie czeka.

Dobra nie nudze juz. Ide. Paps

Uśmiech
Autor: canis
01 lutego 2006, 01:36

Jestem jakis uśmiechnięty. Odwazyłem się dzis napisać maila do Nikodema. Aż sie boję odpowiedzi i czy napisze odpowiedz. Pewnie zapomniał o mnie, choć ja go pamietam. A po drugie zagadałem do Michała. Dzis okazał sie bardziej rozmowny. Choć pisał że jest nieśmiały a zarazem wygadany. A jednak to ja go ciągle pytaniami męczę, on o nic nie pyta. Odważyłem mu się fotke wysłać, no jak mnie nie zablokowal ani sie nie pożegnał to chyba jest oki. No i zaczął trochę rozmowny robić. Choć ciężko. Może go troche przebadam, choć głupio mi pytać ciągle bo to trochę niegrzeczne, choć odpowiada mi na każde pytanie. Kiedyś potrafiłem serie pytań zadawać że magłowalem innych równo pytaniami. Teraz bywam ostrożniejszy. Zastanawiam się czemu Michał mi pytań nie zadaje rzadnych. Przedwczoraj wyciągnąłem z niego cwanym sposobem pewną informację. Szczerze chłopak jest miły, szczery, choć skromny i nieśmiały. Znam wielu młodych osób i wiem że to rzadkość. Może uda mi się zakumplować chociaż. Raczej mam troche znajomych głównie na gg, ale twierdzę że nigdy ich nie jest zadużo. Nie lubie się narzucać komuś. I raczej nie zrywam pierwszy znajomości. No w przypadku "pseudokolegi" chyba pierwszy raz to zrobiłem, albo drugi. Lubie poznawać ludzi i w reallu i przez gg. Nie odrzucam nikogo od razu, daje każdemu szansę. Może dlatego mam kilka osób z ktorymi zawsze mogę poklikać. Z niektórymi klikam raz na jakiś czas, z innymi codziennie. No nic, jestem padnięty, spać mi sie chce. Chciałem się tylko troszkę pochwalić. Pozdrawiam.