Uśmiech


Autor: canis
01 lutego 2006, 01:36

Jestem jakis uśmiechnięty. Odwazyłem się dzis napisać maila do Nikodema. Aż sie boję odpowiedzi i czy napisze odpowiedz. Pewnie zapomniał o mnie, choć ja go pamietam. A po drugie zagadałem do Michała. Dzis okazał sie bardziej rozmowny. Choć pisał że jest nieśmiały a zarazem wygadany. A jednak to ja go ciągle pytaniami męczę, on o nic nie pyta. Odważyłem mu się fotke wysłać, no jak mnie nie zablokowal ani sie nie pożegnał to chyba jest oki. No i zaczął trochę rozmowny robić. Choć ciężko. Może go troche przebadam, choć głupio mi pytać ciągle bo to trochę niegrzeczne, choć odpowiada mi na każde pytanie. Kiedyś potrafiłem serie pytań zadawać że magłowalem innych równo pytaniami. Teraz bywam ostrożniejszy. Zastanawiam się czemu Michał mi pytań nie zadaje rzadnych. Przedwczoraj wyciągnąłem z niego cwanym sposobem pewną informację. Szczerze chłopak jest miły, szczery, choć skromny i nieśmiały. Znam wielu młodych osób i wiem że to rzadkość. Może uda mi się zakumplować chociaż. Raczej mam troche znajomych głównie na gg, ale twierdzę że nigdy ich nie jest zadużo. Nie lubie się narzucać komuś. I raczej nie zrywam pierwszy znajomości. No w przypadku "pseudokolegi" chyba pierwszy raz to zrobiłem, albo drugi. Lubie poznawać ludzi i w reallu i przez gg. Nie odrzucam nikogo od razu, daje każdemu szansę. Może dlatego mam kilka osób z ktorymi zawsze mogę poklikać. Z niektórymi klikam raz na jakiś czas, z innymi codziennie. No nic, jestem padnięty, spać mi sie chce. Chciałem się tylko troszkę pochwalić. Pozdrawiam.

pure_sincerity
01 lutego 2006
No ja uważam ze kto pyta nie błądzi..a Miachał jak by nie chciał odpowiadać na te pytania, na pewno by ci o tym powiedział. Ja tez czesto zadaje pytania, ale nie zawsze wiem jakie zadać i czy mi wypada.. więc może Michał troche sie wstydzi.. lub mysli ze zle pytanie zada..
Widocznie musicie sie bardziej poznać żeby się otworzyć przed sobą..
troche cierpliwosci :) i znów dlugo siedziales na kompie.. ehh :D
01 lutego 2006
Ja ograniczam kontakty \"bez pokrycia\" do minimum. W sumie powodem często bywa moje umiłowanie prywatności i tajemniczość.
01 lutego 2006
Ja jakos nie przepadam za \"znajomosciami\" tylko via gg. Lubie na zywo kontakt z ludzmi, chociaz sam jestem w sobie dosc zamkniety. Widzisz Canis, w sumie to chcialem cos tu napisac madrego ale wylecialo mi z glowy. Pozdrawiam wiec :)

Dodaj komentarz