Kojejny dzień...


Autor: canis
23 listopada 2005, 14:07

Wstałem i wyszedłem. Aaaa przed wyjściem rozwiazałem testa z historii dla Michałka i wysłałem. Potem dowiedziałem się kim jest anatol. Muszę kilka spraw załatwić i potem znowu do ksiażek zajrzeć, jutro odpocznę raczej. Wieczorkiem coś tu nabazgram jeszcze, a teraz lecę.

23 listopada 2005
Anatol?:) hm.. wnioskuję z tego wszystkiego, że raczej zabiegany jesteś, więc mamy coś wspólnego! Pozdrawiam i życzę więcej czasu przykładowo na pisanie notek i w ogóle dla siebie:)

Dodaj komentarz