Bez nagłówka


Autor: canis
27 stycznia 2006, 16:04

Wracając do osoby Mateusza. Wczoraj poklękaliśmy trochę. Mati zna moja tajemnicę związaną z  orientacją. Sam jest raczej biseksualny, choć teraz bardziej zwrócił się w stronę hetero. Cieszę się z tego. Ponieważ gadamy na gg czasami od 1 stycznia 2005 roku więc trochę mnie zna, a nawet bardzo dobrze. Wczoraj wycisnął ze mnie drugą tajemnicę…której nie jestem w stanie napisać na gg. Teraz wiem o tym Ja, Mateusz i Bóg. Może na gg komuś się przyznam jeszcze do tego. Nie wiem, można próbować to ze mnie wyciągnąć. W każdym razie chłopak mądrze gada. Ale jeden tekst mi się wbił w pamięć:

 

Mateusz:bierzcie się w garść szeregowy [tu nazwisko moje] i bez mazgajstwa”.

 

Tak. Czasami odważę się podawać nazwisko kontaktom na gg jeśli wyczuję ich dobrze. O ile dobrze pamiętam zna je moja rodzina, znajomi, sąsiedzi z Gdyni i ok. 5-6 osób z GG, które mieszkają poza trójmiastem.  Wiem, to ryzyko, ale nie przejechałem się na tym, a nie daję danych moich każdemu. Oczywiście, maila i komórkę tez podaję czasami. Adresów mailowych mam 2-3 chyba. Jeden jest prywatny, który zna tylko rodzina, bliscy koledzy i przyjaciele, którym ufam. Oczywiście ja nigdy nie pytam się o nazwisko, nr koma czy mail, bo niektórzy mogą to źle odebrać. Zresztą niezręcznie wypytywać, skoro niektórzy wola być anonimowi.

Wracając do Mateusza. Jak pisałem uważam go tylko za przyjaciela a nie kogoś z kim chce iść do łóżka. Zresztą on woli dziewczyny, a ja nie miałbym odwagi mu propozycji takich robić. Wole go mieć jako przyjaciela. Mateuszek ma swoje problemy, zwierza mi się, co jest miłe. Ja czasami mu mówi o swoich, zawsze miłe mądre słowa napisze czasami ochrzani, czasami pogrozi.  Gdzie mieszka nie powiem, bo to jego sprawa, a ja nie jestem upoważniony do zdradzania takich rzeczy. Miedzy nami jest 7 i pół lat różnicy, ale dobrze się rozumiemy. Dziękuje mu, że w ogóle jest.

 

Ponieważ przez większość tygodnia się leniłem, postanowiłem, że od dziś zaczynam pracę nad sobą. Siłownia by nie zaszkodziła i basen. Więc mam trochę pracy, ale postaram się codziennie poświęcić czas na gg bo jak się pokazywać nie będę tam, to znając co niektóre osoby to się zapłaczą za mną. Zastanawiam się czemu przy dłuższej znajomości ludzie dalej mnie akceptują. Mówią, że coś mam w sobie….do dziś nie wiem co to jest. Pewnie bzdury gadają. Jestem zwykłym człowiekiem, zagubionym, skromnym, cichym, spokojnym etc. Nie wiem co może we mnie przyciągać innych…

Co do orientacji….trudny wybór. Na razie jestem zbliżony do jednej płci. Nie narzekam, coś mnie tam mocno ciągnie. A druga….to niespełnione marzenie, która coraz bardziej się oddala.   

 

Dzięki Madzi wiem jak fotki wklejać w bloga. Dzięki Madziu i trzymam kciuki za Ciebie. Nie, nie zamieszczę tu swoich fotek…nie jestem na to gotowy, mam duży opór. I tak na razie odważyłem się pokazać fotkę tylko Jagodzie. Ale postanowiłem pokazać swoje animalsy. Nie ma tu fotki chomika bo jakoś nie robiłem. Ale inne zwierzaki są super. Więc się nimi pochwalę. Oby udało się.

 

<a href=http://canislucky.w.interia.pl/Dixi.jpg TARGET="_blank"> Dixi</a>

 

<a href=http://canislucky.w.interia.pl/Pixi.jpg TARGET="_blank"> Pixi</a>

 

<a href=http://canislucky.w.interia.pl/rabity.jpg TARGET="_blank"> Króliki</a>

 

<a href=http://canislucky.w.interia.pl/Obiad.jpg TARGET="_blank"> Obiad</a>

 

<a href=http://canislucky.w.interia.pl/Jacky%20i%20Lucky%203.jpg TARGET="_blank"> Jacky i Lucky</a>

 

To narazie tyle. Może kiedys jeszcze jakies inne pokaże. Pozdro wielkie i życze miłego wieczoru.

 

 

Spoksix
27 stycznia 2006
Jestem tu.... czytam Twoje notki... nie komentuje ich.... ale jestem, chcę żebyś to wiedział...
27 stycznia 2006
...spokojnie mógłbyś być tematem pracy magisterskiej:)....
27 stycznia 2006
Ciesze się, że spotkałeś na swojej drodze Przyjaźń. A do zwierząt mam nieopisany sentyment, Twoje są cudne.

Dodaj komentarz