Kojejny dzień...
23 listopada 2005, 14:07
Wstałem i wyszedłem. Aaaa przed wyjściem rozwiazałem testa z historii dla Michałka i wysłałem. Potem dowiedziałem się kim jest anatol. Muszę kilka spraw załatwić i potem znowu do ksiażek zajrzeć, jutro odpocznę raczej. Wieczorkiem coś tu nabazgram jeszcze, a teraz lecę.
Dodaj komentarz